Takiego przepisu na śledzie nie znacie jeszcze. Będziecie zadziwieni ich smakiem i trwałością. Mogą leżeć bardzo długo. U mnie najdłużej przeleżały kilka miesięcy, a potem je zjadłem. Robiłem je masowo około 20 kg hehe. Lubię je bardzo. Poniżej przepis na śledzie w oliwie ale porcja nieco mniejsza :).
2 paczki śledzi typu Matjas pokroić na kawałki o długości ok. 2 do 3 cm.
3 pokrojone w plasterki cebule zalać w rondelku 1/4
szklanki octu zmieszanego
z 1/5 szklanki wody ( cebule nie muszą być
całkowicie pokryte płynem ). Dodać
2 listki laurowe i 3 do 5 ziarenek ziela
angielskiego i tyle samo pierzu. Zagotować. Płyn odlać.
W szklanym naczyniu przekładać warstwami
cebulkę z przyprawami i
śledzie.
Dolną i górna warstwę powinna zająć cebulka.
Zalać oliwą z oliwek (może być też olej słonecznikowy czy rzepakowy) tak by przykryła całość
potrawy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz