Ranek - pogoda
paskudna, powietrze nasiąknięte deszczem, półmrok - ogólna
zgnilizna. Lodówka jak co rano obrzucona spojrzeniem, samochód,
korki, dotarłam do pracy.
Zabieram się
do roboty, a co jest pierwszą czynności po przyjściu do pracy -
oczywiście kawa lub herbata w zależności od upodobań. Ja dziś
proponuję herbatę.
Potrzebny nam
jest kubek, woda, herbata (ulubiona) miód i goździki. Napój
rozgrzewający a zarazem orzeźwiający. Należy pamiętać o dwóch
sprawach miód dajemy dopiero do lekko przestygniętej herbaty gdyż
we wrzątku traci swoje właściwości. Goździki dodajemy od razu,
tylko nie za dużo ja daje zwykle dwa - ale zależy to od waszych
upodobań na początek proponuje jeden. Możecie też wzbogacać
herbatę innymi przyprawami takimi jak cynamon, cukier waniliowy -
możliwości jest wiele.